Czasami noszę je w siodle, pod butami jeździeckimi, gdy moje ciało kołysze się w rytm konia. Czasami po prostu w moim małym świecie, tylko dla siebie... lub dla Ciebie. Pochłaniają wszystko - każdy ruch, każde ciepło, każdą kroplę pożądania, która zbiera się na mojej skórze. Podczas gdy ja rozciągam się, rozciągam, poruszam palcami u stóp... i nie zdejmuję ich. Chcesz wiedzieć, jak pachną? Jak skóra, jak ja, jak dzień pełen fantazji, które mogły pójść trochę za daleko. Albo w sam raz.